»English   »Mapa serwisu   »Kontakt
organy.art.pl » Instrumenty » Małopolskie » Kraków »

Kraków

Bazylika Nawiedzenia NMP (OO. Karmelitów) na Piasku - organy w nawie głównej

Głosy Klawiatury Traktura gry Traktura rejestrów
30 2+P mechaniczna mechaniczna
Prospekt

I. TYTUŁEM WSTĘPU. STAN BADAŃ - FAKTY I MITY.

Pomimo, że kościół karmelitów jest jedną z dwóch krakowskich świątyń, w obrębie których zachowało się aż czworo niezależnych organów, do chwili obecnej nie doczekał się monografii swojego instrumentarium, toteż niniejsze opracowanie jest poniekąd pionierskie. Literatura przedmiotu podaje na ogół lakoniczne i niekiedy przekłamane informacje na temat organów. W większości publikacji, niczym refren, pojawia się wzmianka o tym, iż w 1738 roku Andrzej Czangler złocił i malował prospekt instrumentu w nawie głównej:

  1. J. Gołos, Polskie organy…, s. 321: […] organy […] malowane i złocone przez Andrzeja Czenglera w 1738 r. […];
  2. J. Gołos, The Polish Organ, s. 263: […] organ […] painted and giled by Andrzej Czengler in 1738 […];
  3. E. Kubala, Karta ewidencyjna (awers): Czengler Andrzej 1738, złocenie i malowanie;
  4. M. Rożek, Kościół OO. Karmelitów…, s. 14: Szafę na piszczałki ujmują niezwykle bogate, stylizowane sploty liści akantu. Złocił je i malował w roku 1738 Andrzej Czangler;
  5. Ewa Smulikowska, Prospekty organowe…, s. 80: Andrzej Czangler – malarz i pozłotnik, nigdzie chyba poza tym nie notowany, pomalował [...] i pozłocił w 1738 r. organy […];
  6. o. S. Wysocki, Bazylika i klasztor… (strony niepaginowane): Szafę na piszczałki ujmują niezwykle bogate, stylizowane sploty liści akantu. Złocił je i malował w roku 1738 Andrzej Czangler.

Istotnie, prace przy prospekcie miały miejsce w tym właśnie roku, jednak żadna z ksiąg archiwalnych nie podaje nazwiska ich wykonawcy. Występuje ono jedynie w XX-wiecznym Wykazie artystów i rzemieślników, który zdaje się nie być wiarygodnym źródłem, skoro zawiera kuriozalnie pomyłki w zakresie przytaczanych nazwisk, chociażby pośród personaliów organmistrzów. Przykładowo: Antoniego Sapalskiego nazwano w nim Szeligowskim, natomiast Stanisława Tobolę – Tabulą.

Obecnie jedynymi opracowaniami traktującymi o całokształcie historii polskich organów są, niewolne wszak od błędów, książki Jerzego Gołosa: Zarys historii budowy organów w Polsce, Polskie organy i muzyka organowa oraz The Polish Organ. Autor dotyka w nich również problematyki związanej z instrumentarium Piaskowym, niemniej przytoczone przez niego datacje organów w większości mijają się z prawdą historyczną. Warto w tym miejscu przytoczyć podawane przez J. Gołosa wiadomości i skonfrontować je z historią odtworzoną w oparciu o materiały archiwalne:

  1. Zarys historii…, s. 146: Zachowany jedynie prospekt z organów dużych, o 36 głosach” Wzmianka ta jest bodaj najbardziej trafną spośród opublikowanych przez autora, ponieważ faktycznie w latach: 1711-1713 powstał w nawie głównej 36-głosowy instrument;
  2. Zarys historii…, s. 146: W kaplicy Matki Bożej [Piaskowej] są dwa instrumenty z ok. 1800 r., przebudowywane […]. Jeżeli w przypadku zachodnich organów Ignacego Żebrowskiego z 1790 roku można uznać jeszcze to sformułowanie za poprawne, tak nie można zgodzić się z nim w odniesieniu do instrumentu na wschodnim chórze, zbudowanego pomiędzy 1947 a 1950 rokiem przez firmę Wacława Biernackiego (za prospektem z lat: 1857-1858);
  3. Zarys historii…, s. 146: W kaplicy brackiej jest 7-głosowy pozytyw z XVIII w. To ogólnikowe określenie zgadza się z prawdą historyczną, instrumentów ów powstał bowiem w latach: 1786-1787;
  4. Zarys historii…, s. 192-193: Prospekt barokowy z ok. 1700 r. Organy były przerabiane ok. 1900 r. Są ślady dawnej klawiatury we froncie szafy organowej oraz otwory po 36 „kluczach” (cięgłach rejestrowych) kwadratowych. Na szafie organowej powyżej miejsca gdzie dawniej znajdowała się klawiatura, znajduje się wydrapany i celowo nie zamalowany napis: „I.N.R.P. 1793 D. 16. Grud.". Obecna traktura pneumatyczna. Stół gry dwudziestowieczny. Podobnie, jak w przypadku pierwszej informacji ze strony 146, również tutaj J. Gołos podaje charakterystykę, która niewiele odbiega od prawdy. I tak, barokowy prospekt w nawie głównej powstał w latach: 1711-1713 wraz z instrumentem o 36 głosach, dziełem mistrzów: Laurentego i Wojciecha. Ponadto w czasie, gdy autor pisał swoją pracę (1972 rok), funkcjonował jeszcze pneumatyczny kontuar z 1947 roku, zaś w cokole szafy organowej istniały pokaźne relikty XVIII-wiecznego stołu gry z otworami po cięgłach rejestrowych oraz pulpitem nutowym, na którym widniała wspomniana inskrypcja. Obecnie da się z niej odczytać jedynie zapis: I.N.R.P. 1793 D. 16. Gr…, niemniej, zakładając, że jest to sprecyzowana data, wyraz Grud[nia] byłby jak najbardziej na miejscu. Możliwe, że w 1972 roku był on jeszcze czytelny;
  5. Zarys historii…, s. 193: W kaplicy Matki Boskiej [Piaskowej] z prawej strony ołtarza [chór zachodni] znajduje się instrument o prospekcie utrzymanym w stylu rokokowym. Tabliczka Ignacego Żebrowskiego organmistrza ze Lwowa, który je prawdopodobnie remontował. Organy posiadają jeden manuał i pedał. Traktura mechaniczna. W relacji tej pojawia się wiele nieścisłości. Otóż, sam prospekt, zbudowany w 1790 roku wraz z pozytywem autorstwa Ignacego Żernickiego, utrzymany jest jeszcze w konwencji barokowej. Jedynie jego dekoracja reprezentuje inne style, a mianowicie: rokokowy (ornamenty) i klasycystyczny (wazony). Ignacy Żebrowski nie odnawiał tegoż instrumentu, lecz zbudował go od podstaw w 1891 roku, wykorzystując tylko wspomniany prospekt. Informacje techniczne zgadzają się ze stanem faktycznym, są to bowiem organy mechaniczne o jednym manuale i klawiaturze nożnej;
  6. Zarys historii…, s. 193: Kaplica MB [Piaskowej]. Z lewej strony ołtarza [chór wschodni] znajdują się organy o prospekcie w stylu późnego rokoka (ok. 1800). Stół gry i klucze z XIX w. Traktura mechaniczna. Przywołajmy na początku garść elementarnych informacji o instrumencie, który w 1972 roku (czas pisania książki J. Gołosa) znajdował się na wschodnim chórze kaplicy. Otóż, były to zachowane do dziś organy firmy W. Biernackiego, zbudowane pomiędzy 1947 a 1950 rokiem na miejscu pozytywu Antoniego Sapalskiego z lat: 1857-1858, z którego pozostawiono jedynie prospekt. Zachodzi zatem uzasadniona wątpliwość, czy autor widział osobiście omawiany instrument, czy też oparł się na nieprawdziwym przekazie z drugiej ręki. Określenie stół gry i klucze z XIX w. w odniesieniu do kontuaru z połowy XX stulecia jest co najmniej kuriozalne. Sam prospekt nie reprezentuje bynajmniej nurtu późnego rokoka, lecz powtarza schemat struktury z przeciwległego chóru muzycznego.
  7. Zarys historii…, s. 194: W kaplicy brackiej znajduje się pozytyw bez pedału, z około 1700 r. Traktura mechaniczna. W rzeczywistości z około 1700 r., bo z 1704 roku, pochodzi chór muzyczny, natomiast instrument został wykonany przez Józefa Sitarskiego w latach: 1786-1787;
  8. Organy i muzyka organowa, s. 321: […] na wielkim chórze organy o prospekcie późnobarokowym […], pierwotnie 38-głosowe, przebudowane i zmniejszone z początkiem XX w. […]. W zapisie tym wszystkie trzy zdania są błędne. Otóż, prospekt, pochodzący wszak z początku XVIII wieku, ma charakter barokowy. Co zaś się tyczy ilości głosów, w zachowanym fragmencie stołu gry zachowały się otwory po 36 manubriach, o czym zresztą pisał J. Gołos w poprzedniej swej pracy (Zarys historii…, s. 192-193). Ponadto instrument nie został przebudowany i zmniejszony z początkiem XX w.; zmniejszanie organów rozpoczęło się w 1899 roku, kiedy to usunięto pozytyw przedni, i było kontynuowane w 1916 roku podczas wyrugowania wszystkich piszczałek wraz z mechanizmem. Następnie, przez ponad 30 lat, obudowa stała pusta, aż do 1947 roku, kiedy to firma Wacława Biernackiego zbudowała nowy instrument, niewielki, bo będący jedynie 12-głosową częścią planowanych organów;
  9. Organy i muzyka organowa, s. 321: Kaplica bracka. 7-głosowy pozytyw 1704 r. Jak już wspomniałem, rok 1704 jest datą budowy chóru muzycznego, zaś instrument powstał w latach osiemdziesiątych XVIII stulecia;
  10. Organy i muzyka organowa, s. 321: Kaplica p.w. Matki Bożej [Piaskowej]. Dwa instrumenty na przeciwległych chórkach zapewne z XIX w. (prawy [chór zachodni] zbudowany lub przebudowany przez Ignacego Żebrowskiego). W tym przypadku informacje są już mniej jednoznaczne i bardziej ostrożne niż w poprzedniej książce (Zarys historii…, s. 193). Wymagają one jednak sprecyzowania. Zachodni instrument, istotnie zbudowany przez I. Żebrowskiego, powstał pod koniec XIX stulecia za prospektem z końca XVIII wieku, natomiast organy zachodnie zbudowano w połowie XX stulecia za prospektem z lat pięćdziesiątych XIX wieku.
  11. Informacje zawarte w pracy Organy i muzyka organowa zostały przez jej autora powielone w drugim, anglojęzycznym wydaniu zatytułowanym: The Polish Organ.

Ogólną analizę dwóch najcenniejszych prospektów organowych (w nawie głównej i kaplicy Brackiej) przedstawiła Ewa Smulikowska w swojej monograficznej pracy pod tytułem Prospekty organowe w dawnej Polsce, jednak poczynione przez autorkę próby datacji owych obiektów nie są do końca precyzyjne. Według E. Smulikowskiej, struktura w nawie głównej powstała około 1738 roku, natomiast prospekt z kaplicy Brackiej miałby pochodzić z trzeciej ćwierci XVIII wieku. W rzeczywistości pierwszy z wymienionych zabytków został wykonany w latach: 1711-1713, natomiast drugi – w latach: 1786-1787, a zatem w czwartej ćwierci XVIII stulecia.

Wydane dotychczas materiały dotyczące historii kościoła traktują kwestię organów marginalnie, bądź też ograniczają się do nader ogólnikowych określeń. Jedynie w dwóch poważniejszych pracach (Sanktuarium Maryjne w kościele O.O. Karmelitów na Piasku w Krakowie… oraz Arcybractwo Szkaplerza Świętego…) znaleźć można bardziej konkretne, na ogół poprawne wzmianki o instrumentach.

W zaistniałej sytuacji postanowiłem opracować historię organów w kościele na Piasku, posiłkując się jedynie informacjami zaczerpniętymi z materiałów archiwalnych. Podczas przeprowadzonej kwerendy zapoznałem się ze wszystkimi dokumentami dotyczącymi dziejów świątyni karmelitańskiej, począwszy od kronik, poprzez księgi rachunkowe, aż po inwentarze sprzętów kościelnych. Przebadałem ponadto dokumenty mówiące o restauracji kościoła, dziejów kaplicy Matki Bożej Piaskowej oraz sporu pomiędzy karmelitami a parafią św. Szczepana. Zapoznałem się także z planami zabudowań kościelnych. Łącznie wynotowałem 219 wzmianek archiwalnych, istotnych dla odtworzenie historii instrumentów, a także 16 nazwisk organmistrzów, które zamieszczam w Aneksie. W ramach wizji lokalnej obejrzałem wnikliwie wszystkie istniejące organy, a także inne interesujące obiekty związane z dziejami miejscowego instrumentarium. Kreśląc te kilka zdań wstępu, chciałem zaznaczyć, iż dane mi jest przedstawić szerszemu gronu odbiorców niezwykle ważką informację, iż w obrębie klasztoru przechowywany jest znaczny fragment stołu gry z początku XVIII wieku, najstarszy tego rodzaju zabytek na obszarze podwawelskiego grodu.

II. HISTORIA ORGANÓW NA TLE DZIEJÓW KOŚCIOŁA W ŚWIETLE DOKUMENTÓW ARCHIWALNYCH

II. 1. Instrumenty niezachowane

II. 1. a) Organy z czasów przed potopem szwedzkim

Według najnowszych badań, można przyjąć rok 1390 jako datę fundacji kościoła Piaskowego, dokonaną z woli św. Jadwigi Królowej oraz jej męża, króla Władysława Jagiełły. Świątynia ta, nosząca wezwanie Nawiedzenia NMP, została przekazana karmelitom w 1397 roku. Niewykluczone, że śmierć świątobliwej monarchini (w 1399 roku) przerwała prace budowlane, które od tej chwili postępowały powoli. Dopiero w 1473 roku majster murarski Marcin (Proszka?) zobowiązał się ukończyć kościół znajdujący się za Bramą Szewską, a więc na przedmieściu Piasek. Roboty trwały przynajmniej do 1501 roku, o czym świadczą zachowane przekazy. Gotycka świątynia karmelitańska, ukończona na przełomie XV i XVI wieku, była budowlą halową o układzie trójnawowym. Prezbiterium miało tę samą wysokość, co korpus nawowy. W fasadzie znajdował się główny portal, a także trzy ostrołukowe okna. Od strony południowo-zachodniej do kościoła przylegała dzwonnica, natomiast od północy ze świątynią sąsiadowały zabudowania klasztorne.

Konwent Piaskowy został poważnie uszkodzony w 1587 roku, podczas oblężenia Krakowa przez wojska arcyksięcia Maksymiliana Habsburga. Spłonęła wówczas część bogatego wyposażenia kościoła, o którym wspomina inwentarz z 1560 roku. Dokument ten nie informuje wprawdzie o istnieniu organów, jednak można śmiało założyć, iż jeśli przed 1587 rokiem istniał w świątyni tego rodzaju instrument, to właśnie w tym roku uległ on całkowitemu zniszczeniu. Rok później (1588) rozpoczęto dzieło odbudowy kościoła i klasztoru, zakończone około 1600 roku. Na panoramicznym widoku Krakowa z początku XVII wieku świątynia przedstawia się jako budowla o krótkim, jednoprzęsłowym prezbiterium zamkniętym prostą ścianą. W dwukondygnacyjnej fasadzie znajdował się okazały portal oraz prostokątne okna. Od strony południowo-zachodniej do kościoła przylegała smukła wieżyczka, natomiast na dachu budynku istniała sygnaturka o stosunkowo dużych rozmiarach.

Pierwsza pisemna wzmianka o organach pochodzi z 1647 roku. W księdze rachunkowej odnotowano wówczas wypłatę w wysokości 6 złotych Organiście od poprawienia Organ y pozytywu. Można śmiało przypuścić, że mianem organ określono instrument znajdujący się w głównej nawie kościoła, natomiast mniejszy obiekt (pozytyw) mógł mieścić się w kaplicy Matki Bożej Piaskowej, wzniesionej w latach: 1637-1641. Niestety, wielkość wspomnianych organów, a także nazwisko ich twórców pozostają nieznane.

W 1655 roku Rzeczpospolita Obojga Narodów padła ofiarą szwedzkiej agresji, określonej mianem potopu. Stefan Czarniecki, dowodzący podówczas obroną Krakowa, rozkazał podpalić przedmieścia, ażeby nie stanowiły one osłony dla Szwedów. Szczęśliwie ocalał wtedy konwent karmelitański wraz z kościołem i kaplicą Cudownej Madonny, jednakże rok później (1656) budowle to zostały zburzone przez szwedzkich najeźdźców. Przetrwała jedynie ściana z łaskami słynącym wizerunkiem Maryjnym. Wówczas to całkowitej destrukcji uległy oba instrumenty (organy i pozytyw) wzmiankowane przed dziewięciu laty. 

Po 1657 roku, kiedy to miasto zostało ostatecznie wyzwolone, przystąpiono do odbudowy, lecz dopiero w 1679 roku biskup krakowski Mikołaj Oborski dokonał aktu konsekracji kościoła, tym razem barokowego. Zbudowana wówczas świątynia, zachowana zasadniczo do chwili obecnej, stanęła na fundamentach gotyckiej budowli, czego rezultatem są wydłużone i smukłe proporcje wnętrza. Tak więc w obecnym kościele tkwią o wiele starsze mury, widoczne chociażby w przejściu prowadzącym na strych, gdzie zachowały się również fragmenty średniowiecznych okien z kamiennymi laskowaniami.

II. 1. b) Organy z czasów po potopie szwedzkim

W ramach odbudowy świątyni zaplanowano również budowę organów. Zostały one wykonane bez wątpienia przed 1682 rokiem, kiedy to dwukrotnie odnotowano wypłacenie pieniędzy dla organmistrza: od naprawienia klawikordu y organ koscielnych, a następnie od naprawy Instrumentu na Wielki Piątek. Sześć lat później (1688) płacono natomiast Od naprawienia dwuch Organ. Prawdopodobnie mowa tu o instrumencie nawowym oraz o pozytywie istniejącym już wówczas w kaplicy Matki Bożej Piaskowej.

II. 1. c) Organy mistrza Bartłomieja z 1694 roku

W 1694 roku odnotowano łącznie osiem wypłat dla organmistrza, których znaczna wysokość (od 20 do ponad 50 złotych) zdaje się wskazywać, iż w tym właśnie roku powstawały w kościele nowe organy. Sugerują to również, jakkolwiek niejasno, treści zapisów w księdze rachunkowej. Co więcej, pierwsza notatka przytacza nawet imię organmistrza: Bartłomiej (P. Orgarmistrzowi Bartłomieiowi od przestawiania organ […]). Następnie spłacano kolejne raty: dwukrotnie we wrześniu (P. Orgarmistrzowi ad rationem, 2do; P. Orgarmistrzowi ad rationem, 3tio), a następnie w październiku (P. Orgarmistrzowi ad rationem 4to). Mimo, iż przy następnych wypłatach nie odnotowywano już numerów kolejnych rat, budowa trwała nadal. Wskazują na to wydatki październikowe: P. Orgarmistrzowi ad rationem roboty oraz P. Orgarmistrzowi ad rationem. Prace związane z wykonywaniem instrumentu sfinalizowano prawdopodobnie miesiąc później (w listopadzie), kiedy to uiszczono honorarium: P. Orgarmistrzowi ad rationem wystawienia Organ oraz Towarzyszowi Orgarmistrza przy dokończęniu roboty.

W grudniu organmistrz otrzymał wynagrodzenie ad rationem przestawiania oraz od naprawy klawikordu, który zapewne znajdował się w klasztorze. Miechy organowe reparowano w latach: 1696 i 1700. Pierwszą z omawianych napraw przeprowadził organmistrz imieniem Jan (P. Janowi Orgarmistrzowi y za ierchę). Drugą reparację wykonał nieokreślony organmistrz. Kolejne wzmianki o pracach organmistrzowskich pochodzą z lat: 1700 (Orgarmistrzowi – 6 złotych) i 1703 (Chłopcu [pomocnikowi] Orgarmistrza – 1 złoty).

II. 1. d) Organy mistrzów: Laurentego i Wojciecha z lat: 1711-1713 (niezachowane z wyjątkiem prospektu sekcji głównej)

Od lipca 1711 do końca 1713 roku odnotowywane są częste wypłaty, niekiedy wysokich sum pieniężnych, dla dwóch organmistrzów: Laurentego i Wojciecha, którzy byli zapewne twórcami nowego instrumentu. Jedynie we wrześniu 1712 roku płacono P Wawrzyncowi Orgarmistrzowi, możliwe jednak, że osoba prowadząca podówczas rachunki pomyliła imiona: Wojciech i Wawrzyniec. Oprócz wynagrodzenia dla organmistrzów klasztor kupował również niezbędne materiały, przykładowo w 1712 roku – drot [i] blachę, a także cyny starey funtów […] 84 […] na organy. Ponadto w sierpniu 1712 roku dwukrotnie zapłacono Snycerzowi Hansowi ad rationem roboty do Organ. Snycerz pojawia się również dwukrotnie w rachunkach z październiku, a następnie jeden raz w listopadzie tegoż roku, kiedy to otrzymał residuum [resztę] za robotę do Organ. Z analizy owych wydatków wynika jasno, że już w sierpniu 1712 roku na chórze muzycznym stała szafa organowa, skoro snycerz mógł wykonywać wówczas dekorację prospektu organowego. Ostatnia notatka związana z budową instrumentu pochodzi z końca 1713 roku. Orgarmistrzowi do porachowania [rozliczenia?] wypłacono wtedy 10 złotych. W tym samym roku, lecz nieco wcześniej, dano wynagrodzenie ślusarzowi od Zameczkow do Cyborium y Organ oraz za narozniczki do Pozytywu [przedniego].

Pierwszy dokładniejszy opis instrumentu pochodzi dopiero z 1869 roku, a zawarty jest na kartach spisanego wówczas inwentarza. Może on jednak rzucić światło na wygląd organów z początku XVIII wieku, bowiem pomiędzy 1713 a 1869 rokiem nie odnotowano żadnych istotnych zmian w zakresie wielkości i wyglądu instrumentu. Wspomniany inwentarz przekazuje następujące informacje: W środku choru na drewnianym postumencie o dwóch stopniach stoją Organy wielkie, od których pozytyw, na wystającym w ścianie środkowej przodzie Choru, jest umieszczony; w środku między Organami a pozytywem jest klawiatura łamana; głosów ma 17. a pozytyw głosów 7. lecz zepsutych, do pedałów 12 głosów, z tych 6. tylko dobrych, razem więc całe Organy mają głosów 36. Do tych Organ jest Miech jeden z skury irchowej, do którego rury wietrzne dołem pod drewnianą podłogą Choru ku Organom idą. […] Piszczałki umieszczone są na froncie w kształcie trzech kolumn większych, a między temi sześciu mniejszych, na podstawach drewnianych z kapitelami drewnianemi. Organy te są w bardzo złym stanie.

Podsumowując powyższy zapis, można stwierdzić, że instrument zbudowany w latach: 1711-1713 był obiektem okazałym. Posiadał łącznie 36 głosów, z czego 17 należało do sekcji głównej, 7 – do pozytywu, a 12 – do sekcji pedału. Stół gry, wbudowany centralnie w cokół głównej szafy organowej, wyposażony był w dwie klawiatury manuałowe z krótką oktawą oraz klawiaturę nożną. Pierwszy manuał obsługiwał zapewne sekcję pozytywu, natomiast drugi – zespół brzmieniowy sekcji głównej. Po bokach klawiatur usytuowane były włączniki rejestrowe. Miały one formę cięgieł (o przekroju wertykalnego prostokąta) zakończonych najprawdopodobniej kutymi, metalowymi uchwytami.

Szczęśliwym zrządzeniem losu, w grudniu 2010 roku, podczas prowadzonej przeze mnie kwerendy archiwalnej, archiwista klasztoru, p. Szymon Sułecki, odnalazł znaczną część omawianego stołu gry, usuniętego w 1990 roku. Miałem możliwość dokładnego zapoznania się z tym obiektem. Składa się on z drewnianej obudowy oraz umieszczonych na niej okuć bocznych, w których znajdują się otwory po cięgłach rejestrowych. Wszystkie te elementy zachowały się w dobrym stanie. Nad cięgłami istniały niegdyś napisy z nazwami głosów, widniejące na prostokątnych kawałkach papieru. Niestety, mimo użycia lampy ultrafioletowej, nie udało mi się z nich odczytać niczego za wyjątkiem dwóch fragmentarycznie czytelnych wyrazów: „Ped…” i „Sal…”. Pierwszy z nich wskazywał zapewne, w którym miejscu znajdują się manubria dla sekcji pedału, natomiast drugi zdaje się być fragmentem nazwy głosu: Salicjonał. W górnej części pulpitu nutowego umieszczono wymalowaną inskrypcję z „Modlitwą przed zaczęciem muzyki”, zaś poniżej widoczny jest wyryty napis: „I.N. / R.P. 1793 / D. 16. Gr[udnia?]”. Z przeprowadzonych przeze mnie badań wynika, że omawiany fragment stołu gry z początku XVIII wieku, przechowywany obecnie w zbiorach klasztornych, jest najstarszym tego rodzaju zabytkiem w Krakowie. Brakuje w nim jedynie klawiatur (manuałowych i pedałowej), a także cięgieł rejestrowych.

Wracając do historii organów, należy wspomnieć, że w 1738 roku miało miejsce złocenie i malowanie ich prospektu. Świadczy o tym następujący zapis: Memora[ndum]6to. Iż w Roku 1738 Iasnie Wielmożny Im'c P. Antoni Szembek Podkomorzy [...] dał Złł: Połł 1300 na malowanie y pozłocenie Organ wielkich w kosciele […]. W teczce z dokumentami dotyczącymi kaplicy Matki Bożej Piaskowej znajduje się Wykaz artystów i rzemieślników, spisany zapewne w XX wieku, w którym znaleźć można notatkę: Czangler Andrzej (Jędrzej) - 1738 złoci i maluje organy w kościele i ołtarz w oratorium. Informacja ta jest często powtarzana w literaturze przedmiotu (między innymi przez J. Gołosa, E. Kubalę, M. Rożka, E. Smulikowską), przy czym należy z całą mocą podkreślić, iż w księgach rachunkowych nie znajduje się żadna wzmianka o Andrzeju Czanglerze, wobec czego informację tę należy traktować z dużą dozą naukowej ostrożności.

Wydatki związane z klejeniem miechów organowych odnotowano w latach: 1746, 1747 (dwukrotnie: lipiec i wrzesień) oraz 1749. Warto zatrzymać się nad naprawą z 1749 roku, bowiem przeprowadzał ją organmistrz z zakonu eremitów św. Augustyna (augustianów) przy kościele św. Katarzyny na podkrakowskim Kazimierzu (PP. Eremitar S. Augustini ad Ecclesiam S. Catharina), zaś w sierpniu 1752 roku zapłacono Bratu Maryanowi Ord[o] S. Augustini Organiscie od reparacyi i nakliiania 5. Miechow chorowych. Po raz trzeci organmistrz augustiański pracował przy instrumencie w czerwcu 1755 roku, kiedy to odnotowano wypłatę Orgarmistrzowi Ord[o] S. Augustini Eremitar in vim reparacyi Miechow chorowych. Można śmiało przypuszczać, że wszystkie z wymienionych napraw wykonywała ta sama osoba, brat Marian, augustianin. W czerwcu 1760 roku miechy reparował organmistrz Szymon, przypuszczalnie identyczny z Szymonem Popiołkiewiczem, który w 1755 roku pracował przy pozytywie w kaplicy Matki Bożej Piaskowej. Większa naprawa organów miała miejsce w grudniu 1764 roku. Płacono wówczas Od naprawy Organow, y za Piszczałkę wielką Cynową do Pozytywu także od reparacyi Miechow y Klawiatury. Niespełna dwa lata później, w czerwcu 1766, ponownie odnotowano działalność organmistrza Szymona (Popiołkiewicza?). Tym razem naprawiał on miechy w instrumencie nawowym oraz w pozytywie w kaplicy Matki Bożej Piaskowej, o czym świadczyć mogą następujące wydatki: Za dwie skorki irchowe do reparacyi Miechow, Za drot Zołty do Organ, Za cwieki do reparacyi Organ oraz Szymonowi Orgamistrzowi od reparacyi miechow do duzych Organ i małych. W 1770 roku miechy kleił brat Maurycy, natomiast rok później (1771) – organmistrz Kazimierz Kowalski. Kolejne naprawy miechów przeprowadzano w latach: w 1774 oraz 1778.

Kwotę 10 złotych JMCi P. Sitarskiemu od sporządzenia Organ zapłacono w listopadzie 1786 roku. Wobec powyższego budowniczy pozytywu w kaplicy Brackiej, Józef Sitarski, został również zaangażowany do remontowania instrumentu w nawie głównej. Rok później (1787) zafundowano organmistrzowi butelkę wina, natomiast w Memorandum z 1788 roku zanotowano, co następuje: Percepta Pieniędzy na Reparacyą Organ w Kosciele OO. Karmell na Piasku przy Krakowie zostających 1788. […] Expens z tych Pieniędzy. 1. Dano P. Orgarmistrzowi według Kontraktu znim zawartego Zło 1300 - 270,-; 2. Dano temuż in vim Kontraktu 164,-;  3. Temuż in vim Kontraktu 360,-; 4. Temuż in vim Kontraktu 306,-. Suma Expens 1100,-. Nota że według Kontraktu nalezy się dopłacic ieszcze Zło 200. Możliwe zatem, że naprawa instrumentu, prowadzona przez J. Sitarskiego, była zakrojona na szerszą skalę i trwała jeszcze do 1788 roku. Organy na Wielkim chorze musiały wykazywać coraz większą awaryjność, skoro w następnym dziesięcioleciu naprawiano je pięciokrotnie (w latach: 1791, 1794, 1797, 1798, 1799). W 1800 roku dano 8 złotych Dla P. Orgamistrza y ludzi Jego sporządzający Miechy Consolatio, natomiast w roku następnym (1801) wypłacono 12 groszy Człowiekowi wożącemu miechy do Orgamistrza. Naprawa instrumentu kościelnego, a także pozytywu w kaplicy Matki Bożej Piaskowej, nastąpiła w 1802 roku, kiedy to nieznany organmistrz otrzymał honorarium Od sporządzenia Organ na Chorze Wielkim y W kaplicy. Klejenie miechów przeprowadzano ponownie w latach: 1809 i 1816 (trzykrotnie: luty, czerwiec, lipiec). Ponadto w 1815 roku przy organach pracował Ignacy Żernicki (Ziernicki), który dwadzieścia pięć lat wcześniej zbudował nowy pozytyw dla kaplicy Matki Bożej Piaskowej. Świadczy o tym następujący zapis z sierpnia 1816 roku: JP. Ziernickiemu od reparacyi Organ wzeszłym Roku – 8 florenów. Nieokreślonemu organmistrzowi (być może również I. Żernickiemu) płacono ponadto w sierpniu, wrześniu i październiku tegoż roku, natomiast dnia 22 października zanotowano następujący wydatek: Orgarmistrzowi reszty od reparacyi Organ i dwoch Pozytywow. Można zatem założyć, iż w 1816 roku remontowano instrument w nawie głównej, a także pozytywy: w kaplicy Matki Bożej Piaskowej oraz kaplicy Brackiej. Niewykluczone, że prace te rozpoczął rok wcześniej I. Żernicki, o czym świadczy przytoczony zapis z sierpnia 1816 roku. Kolejna renowacja organów miała miejsce w 1852 roku.

W 1869 roku spisano inwentarz, w którym zawarte zostały opisy istniejącego wówczas instrumentarium organowego. Fragmenty notatki dotyczącej instrumentu w nawie głównej przytoczone zostały na początku niniejszego podrozdziału, jednak w tym miejscu godzi się zacytować pełną treść owego zapisu: F. Organy. Na sklepieniu arkady nad drzwiami głównemi wchodowemi wznoszącej się, osadzony jest Chór drewniany z 5u ścian wklęsło załamanych złożony, biało pokostowany, z pulpitem na wierzchu ścian; po bokach Choru tego są: w Arkadzie po lewej stronie tak zwany Chór dla Zakonników, po prawej zaś stronie Miech od Organów; wchód na ten Chor jest przez drzwi pojedyncze drewniane z zamkiem i kluczem, z korytarza górnego klasztoru. W środku choru na drewnianym postumencie o dwóch stopniach stoją Organy wielkie, od których pozytyw, na wystającym w ścianie środkowej przodzie Choru, jest umieszczony; w środku między Organami a pozytywem jest klawiatura łamana; głosów ma 17. a pozytyw głosów 7. lecz zepsutych, do pedałów 12 głosów, z tych 6. tylko dobrych, razem więc całe Organy mają głosów 36. Do tych Organ jest Miech jeden z skury irchowej, do którego rury wietrzne dołem pod drewnianą podłogą Choru ku Organom idą. Cała skrzynia Organ, po bokach i w środku, suto sztukaterją rzeźbiarską pozłacaną ozdobiona, i niebiesko malowana. Piszczałki umieszczone są na froncie w kształcie trzech kolumn większych, a między temi sześciu mniejszych, na podstawach drewnianych z kapitelami drewnianemi. Organy te są w bardzo złym stanie. Pięć lat później powstał następny inwentarz, w którym powtórzono niemalże dosłownie zacytowany opis organów. Wynika z niego, iż rzeczony instrument, usytuowany na drewnianym chórze o wklęsło-wypukłym parapecie. znajdował się wówczas w złym stanie. Spośród 36 głosów do użytku nadawały się wówczas zaledwie 24. Zepsute były wszystkie głosy w pozytywie, a także połowa głosów pedałowych. Prospekt sekcji głównej utrzymany był w niebieskiej tonacji kolorystycznej, zaś opis jego struktury pozwala stwierdzić, że zachował się on do chwili obecnej, mimo, iż w 1889 roku pozbawiono go pozytywu przedniego. Miało to związek z faktem, iż w kościele karmelitańskim ulokowano parafię św. Szczepana, której świątynia została zniszczona. Jak podaje Czas z dnia 10 października 1916 roku, Prastara fundacya Jagiellońska, oddana wyłącznie OO. Karmelitom, od roku 1801 stała się przyczyną sporów, procesów i ciągłych nieporozumień pomiędzy konwentem z jednej strony, a parafią św. Szczepana, którą OO. Karmelici przyjęli w gościnę czasowo po spaleniu kościoła parafialnego - z drugiej strony. Sto lat przeszło gości parafia w murach tej starej świątyni i sto lat już minęło, a parafia, składająca się z 35.000 wiernych, mająca chyba zatem ładne dochody, nie dała ni jednego grosza na utrzymanie gościnnego kościoła. Ostatecznie i gość znudzić się może, zwłaszcza gość, roszczący sobie prawo do roli gospodarza, a nic a nic nie wkładający w to gospodarstwo. Ba, nie tylko nie wkładający nic, ale w dodatku niszczący samowolnie szacowne naprawdę i wartościowe zabytki, jakimi były trzy ołtarze i pozytew na chórze, porąbane z polecenia proboszcza św. Szczepana w r. 1889, aczkolwiek zdrowe i silne było w nich drzewo. A jednak ani wówczas, ani później nikt z szanownych znawców głosu w tej sprawie nie zabrał - owszem, dziś nawet (nieświadomością snać kierowani) winę tego nam przypisują. [...]. Opisane usunięcie i zniszczenie pozytywu nie tylko zmniejszyło rozmiary organów, lecz także drastycznie zubożyło kompozycję ich prospektu. Obecnie można jedynie snuć domysły, jaki był wygląd owego pozytywu. Najprawdopodobniej posiadał on pięcioosiowy prospekt, składający się z trzech wieżyczek przedzielonych niższymi segmentami. Z całą pewnością wzbogacała go złocona dekoracja snycerska o motywach liści akantu, analogiczna do tej, jaka zachowała się po dziś dzień na prospekcie sekcji głównej.

W 1892 roku Organmistrz Żebrowski otrzymał za strojenie kwotę 25 złotych. Przypuszczalnie mowa tu o Ignacym Żebrowskim, tym samym, który rok wcześniej zbudował nowe organy w kaplicy Matki Bożej Piaskowej. Niewykluczone, że organmistrz ten w 1892 roku po raz ostatni stroił instrument w nawie głównej. Później bowiem organy pozostawały nieczynne, skoro już w 1901 roku wypożyczano dwukrotnie fisharmonium na odpust.

Rok 1916 wiąże się z ostateczną zagładą instrumentu zbudowanego w latach: 1711-1713 przez mistrzów: Laurentego i Wojciecha. W tym właśnie roku z istniejącej szafy organowej wyrugowano wszystkie piszczałki wraz z mechanizmem. Obszerną notatkę na temat tego zdarzenia podaje Czas z dnia 10 października 1916 roku: „Zaginiony zabytek w Krakowie. Otrzymujemy następujące uwagi: Nie z frontu bojowego, ale niestety z samego środka Krakowa, zanotować nam przychodzi fakt wandalizmu względem cennego zabytku sztuki kościelnej. Wnętrze kościoła XX. Karmelitów na Piasku, pochodzącego z epoki barokowej, odznacza się szlachetnymi proporcyami; na szczególniejszą jednak uwagę zasługują: wielki ołtarz i organy. Wnętrze to znajduje się w stanie gorszącego zaniedbania. Wiekowy kurz i czarne pajęczyny zwisają ze ścian. Liczni cudzoziemcy, zwiedzający obecnie Kraków, nie mają dosyć słów potępienia dla tego stanu. Wskutek nieszczęsnego condominium kościół ten mieści w sobie także parafię św. Szczepana. Konwent OO. Karmelitów, jako właściciel, nie poczuwa się wskutek tego do obowiązku utrzymywania w porządku budynku służącego parafii; proboszcz zaś parafii, mający tylko służebność odprawiania nabożeństw, nie ma obowiązku troszczyć się o konserwacyę cudzego gmachu i czynić weń wkładów. Skutek jest taki, że zabytki kościoła, pozbawione opieki, powoli niszczeją. Już raz przed laty, uznano za stosowne usunąć z naw kościoła kilka ołtarzy. Obecnie konwent zarządził wyrzucenie piszczałek i całego werku ze starych organów nad wejściem, przyczem nie obeszło się bez uszkodzenia wspaniałej rzeźbionej struktury, jakiej drugiej niema w Krakowie. Do grania ma stanąć obok próżnego i jak po rabunku wojennym wyglądającego pudła jakaś tam czasowa tandeta, dla której złożenia użyty będzie materyał z małych organów kaplicy M. Boskiej. Psuje się w ten sposób jedne i drugie organy, zapewne bezpowrotnie. Zysk w tem oczywiście przedsiębiorcy spekulanta, który do tej operacyi namówił. Za wyrzucone jako nieużyteczne stare cynowe piszczałki otrzyma on grube pieniądze. Jest to ta sama historya, która się codziennie powtarza i wobec której, niestety, bezsilni są wszyscy konserwatorowie. Tylko publiczne napiętnowanie braku pietyzmu może jeszcze powstrzymać jednostki, którym obojętne są wszystkie świadectwa naszej kultury, od dalszego ich niszczenia. Może władza kościelna wejrzy w tą sprawę i powagą swą zapobiegnie dalszemu niszczeniu cennego zabytku. J. M.

Zacytowany artykuł spotkał się z dezaprobatą przeora karmelitów, który w dniu 10 października 1916 roku na łamach tej samej gazety zamieścił następującą odpowiedź: "Zaginiony zabytek w Krakowie". Otrzymujemy następujące pismo: W odpowiedzi na notatkę w Nr 371 Czasu b.r. upraszam o zamieszczenie następującego sprostowania: W kościele OO. Karmelitów faktycznie rozebrano zepsuty mechanizm organów, stało się to jednak z polecenia podpisanego, a nie, jak podano, za namową \"przedsiębiorcy-spekulanta\". Konwent przed rozpoczęciem robót radził się ludzi fachowych i porobił potrzebne zdjęcia fotograficzne. Organy te, od lat 20 nieużywane, groziły w ostatnich czasach zawaleniem, co mogło pociągnąć za sobą fatalne skutki dla wiernych, tak licznie odwiedzających ten kościół. Według orzeczenia ludzi fachowych, mechanizm tychże organów (w większej części składający się z ołowiu i drzewa, a tylko w małej ilości z przymieszki cyny), zupełnie zniszczony i zbutwiały, nie tylko do skonstruowania nowych, ale nawet do uzupełnienia i naprawienia starych organów absolutnie się nie nadawał. Cóż więc konwentowi pozostało do zrobienia? Czyż należało z założonemi rękami oczekiwać katastrofy? A wówczas rzecz prosta, tenże sam szan. autor notatki nie komu innemu, ale konwentowi całą przypisałby winę. By więc uniknąć tej ewentualności i umożliwić odprawianie nabożeństw w kościele, trzeba było jakiś organ na chórze postawić. Budować nowy, według dawnej struktury, byłoby, przed restauracyą całego kościoła chyba nierozsądkiem. Przeniesiono zatem czasowo małe organy z kaplicy M. Boskiej, które, mimo że nazwano je tandetą, odpowiedniejsze są do kościoła i mniej jego wygląd szpecą, aniżeli harmoniu, istne naprawdę pudło, ustawione w presbiteryum przez proboszcza parafii św. Szczepana, o którem jednak nikt spomiędzy tak wielu wrażliwych na piękno i estetyczny wygląd wnętrza kościoła nigdy nie wspomniał. Insynuowanie więc konwentowi, jakoby w wandalski sposób zniszczył zabytek starożytny, jest już chyba nie tylko tendencyjne, ale wprost niesprawiedliwe. Raczej należy się temuż konwentowi uznanie za uratowanie cennej i starożytnej struktury organów, któraby niechybnie uległa zupełnej ruinie, gdyby mechanizm, kilkaset kilogramów ważący, na słabych i zbutwiałych podporach, cudem chyba trzymający się do dziś, runął całą siłą swoją na kościół. Przez rozebranie mechanizmu struktura organu zupełnie nie została naruszona, o czem każdy przekonać się może, piszczałki zaś, zepsute i zbutwiałe, nie przedstawiały żadnej wartości tak artystycznej, jak i historycznej, o czem osąd wydali ludzie fachowi. Prócz powyższej sprawy, szan. autor porusza mimochodem inną, dla nas o wiele ważniejszą, zwalając mianowicie całą odpowiedzialność za obecny opłakany stan kościoła na OO. Karmelitów. [...] Szkoda wielka, iż szan. autor nie poinformował się u nas co do poruszanej przez siebie sprawy, a z pewnością wiadomość owa byłaby mniej niesprawiedliwą i mniej tendencyjnie mylną, czego, wierzymy, czcigodny autor nie chciał; bać, gdy z obydwu stron złej woli nie było, porozumienie i wyjaśnienie nie byłoby chyba zbyt trudnem. X. Kazimierz Wiśniewski, przeor OO. Karmelitów. Redakcja opatrzyła słowa przeora takim oto komentarzem: Z naciskiem podnosi szan. autor odpowiedzi groźny stan zniszczenia organów i konieczność rozebrania mechanizmu, złożonego z drzewa i ołowiu, z małą tylko \"przymieszką cyny\". Nie będziemy tu wchodzić bliżej w sposób, w jakim ten mechanizm został zniszczonym. Ale zaznaczyć należy, że same wyrzucone piszczałki, zrobione z cyny i ołowiu, ważyły około 540 klgr. Według zasięgniętych od rzeczoznawców wiadomości, piszczałki te przedstawiały znaczną, zwłaszcza w dzisiejszym czasie, wartość pieniężną, ale mogły jeszcze bardzo dobrze być użyte, a nawet składały się na piękne organowe głosy, w fabrykowanych obecnie organach rzadko dające się osiągnąć. Cenny ten i trudny do zastąpienia materyał głosowy przeszedł do żyda handlarza, od którego część jego nabyła jedna z drukarń krakowskich. Chwała Bogu, że przynajmniej ocaloną została barokowa struktura wielkich organów, mająca znaczną wartość artystyczną, szkoda tylko, że zamiast je wyreparować, co by może nie było "nierozsądkiem", nawet przed restauracyą całego kościoła, uznano za stosowniejsze tymczasowo postawić na chórze organy z kaplicy, którym te przenosiny zapewne na dobre nie wyjdą. [...]. Reasumując, po usunięciu piszczałek i mechanizmu z pozostałej części organów, ustawiono przed pustym prospektem ośmiogłosowy instrument Antoniego Sapalskiego z lat: 1857-1858, mieszczący się dotychczas na wschodnim chórze kaplicy Matki Bożej Piaskowej. Likwidacja XVIII-wiecznych organów była niepowetowaną stratą dla krakowskiego dorobku w dziedzinie sztuki organmistrzowskiej.

W 1930 roku powstał nowy chór muzyczny, wykonany w systemie żelbetowym. Ta niefortunna konstrukcja skraca nawę główną nie tylko optycznie, lecz także realnie, bowem zajmuje całe jedno przęsło korpusu. Warto wspomnieć, że w archiwum klasztornym przechowywany jest projekt owego chóru zakładający wykorzystanie w balustradzie pięciu malowideł pochodzących z dawnej, barokowej empory muzycznej. Z nieznanych jednak przyczyn odstąpiono od tego zamierzenia, montując istniejącą balustradę tralkową. Ponadto wśród dokumentów związanych z renowacją kościoła zachował się szkic neorokokowego prospektu organowego, opatrzony pieczątką z napisem: PIERWSZY KRAJOWY ZAKŁAD / REKONSTRUKCJI I BUDOWY ORGANÓW / KOŚCIELNYCH I SALONOWYCH / STANISŁAWA ŻEBROWSKIEGO / ORGANOMISTRZA – TECHNIKA / W KRAKOWIE. Ów Stanisław Żebrowski był przypuszczalnie potomkiem I. Żebrowskiego. Być może wykonał on projekt instrumentu w związku z budową nowego chóru muzycznego. Naszkicowany prospekt wzorowany był bez wątpienia na augsburskiej rycinie ulotnej autorstwa Franciszka Ksawerego Habermanna (1721-1796), sztychowanej przez Johanna Georga Hertla. Na szczęście inicjatywa budowy nowych organów nie została sfinalizowana, zaś na emporze umieszczono dawny prospekt z początku XVIII wieku.

4 marca [1931 roku], oddano do użytku nowe przejście z chóru wielkiego na lewy chór kaplicy M.B. Cudownej; bardzo potrzebne i wygodne, bo bezpośrednie. Rok później spisano Protokół przeglądu robót w kościele OO. Karmelitów na Piasku, dokonany przez Okręgową Komisję Konserwatorską dnia 9 maja 1932 r., w którym zaznaczono z naciskiem: […] Komisja zaleca Konserwatorowi Wojewódzkiemu, aby zażądał stanowczo od Prowincjałatu Klasztoru OO. Karmelitów powołania fachowego kierownika robót konserwatorskich, mogącego dać pełną rękojmię, że wszystkie te prace /wielki ołtarz, organy, pozostałe ołtarza, stalle i t. d./ będą należycie przeprowadzone [...]. W podobnym tonie utrzymane jest pismo z Urzędu Wojewódzkiego Krakowskiego (Wydział Administracyjny) skierowane w czerwcu tegoż roku (1932) do prowincjała klasztoru karmelitów, a podpisane przez Bogdana Tretera: […] Dodaje się przytem, że prócz wielkiego ołtarza równej staranności przy odnawianiu i pietyzmu wymagają stalle w prezbiterjum, a szczególnie niezwykle piękne organy barokowe […].

II. 1. e) Organy firmy Wacława Biernackiego z 1947 roku

Jak podaje kronika klasztorna, w 1946 roku, W m. październiku o. przeor zwrócił się z apelem do wiernych uczęszczających do naszej świątyni z prośbą o ofiary na budowę nowych organów na chórze wielkim, dotychczas organista grał na fisharmonii, która jest niewystarczająca na tak duży kościół, jak nasz. Budowę tych nowych organów, właściwie jedynie części w ilości dwunastu głosów powierzono firmie Biernackiego w Krakowie. Kosztorys opiewa na 800.000 zł. Ofiary wpływają. […]. Gwoli uzupełnienia należy dodać, iż krakowski oddział zakładów organowych prowadził wówczas Wacław Biernacki.

W czerwcu 1947 roku, W terminie ustalonym fabryka organów wykończyła organ 12-głosowy do naszego kościoła. 29 czerwca przew. o. prowincjał dokonał poświęcenia tychże organów o godz 12stej, o. przeor podziękował wszystkim ofiarodawcom. W czasie mszy św. uroczystej […] chór cecyliański […] odśpiewał części mszy św. [,] na organach grał prof. Mastek. Po mszy św. prof. Rutkowski koncerował na nowych organach, na koncert wybrał utwory sławnych kompozytorów. Instrument został zbudowany za dawnym prospektem. Posiadał trakturę pneumatyczną z wiatrownicami stożkowymi. Wolnostojący kontuar wyposażony był w jeden manuał i klawiaturę nożną. Według Jerzego Gołosa, w 1972 roku dyspozycja omawianych organów przedstawiała się następująco:

DYSPOZYCJA ORGANÓW W. BIERNACKIEGO Z 1947 R.
Manuał
Pryncypał 8’
Salicet 8’
Holflet 8’
Oktawa 4’
Rurflet 4’
Fugara 4’
Kwinta 2 2/3’
Superoktawa 2’
Mixtura IV
Pedał
Bourdon 16’
Fletbas 8’
Połączenie: M-P.

J. Gołos informuje również, że jeszcze w 1972 roku u podstawy szafy organowej istniały relikty dawnego stołu gry. Instrument W. Biernackiego, remontowany we wrześniu 1962 roku, istniał w kościele do około 1980 roku, kiedy to został przeniesiony do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia przy klasztorze karmelitów w Pilźnie. W Krakowie pozostał jedynie XVIII-wieczny prospekt, przypuszczalnie wraz ze znajdującymi się w nim piszczałkami cynkowymi.

II. 1. f) Organy firmy Tadeusza Rajkowskiego z 1981 roku

Nowy instrument, ponownie umieszczony za dawnym prospektem, wykonany został w 1981 roku przez firmę [Tadeusz] Rajkowski i Syn z Włocławka. Posiadał on trakturę mechaniczną, wiatrownice klapowo-zasuwowe oraz wolnostojący kontuar o dwóch manuałach i pedale. Przypuszczalnie podczas budowy tychże organów nie zlikwidowano pozostałości XVIII-wiecznego stołu gry.

DYSPOZYCJA ORGANÓW T. RAJKOWSKIEGO Z 1981 R.
 
Manuał I
Pryncypał 8’
Kryty 8’
Suavial 8’
Oktawa 4’
Flet leśny 4’
Gemshorn 2 2/3’
Pryncypał 2’
Kornet 2-4’
Korona 2-4’
Trompet 8’
Manuał II
Rurflet 8’
Kwintadena 8’
Prestant 4’
Flet koniczny 4’
Nazard 2 2/3’
Róg nocny 2’
Tercja 1 3/5’
Kwinta 1 1/3’
Siflet 1’
Scharf 3 f
Obój 8’
Pedał
Kontrabas 16’
Subbas 16’
Oktawbas 8’
Fletbas 8’
Chorałbas 2x (4’+2’)
Róg 2’
Puzon 16’
[rezerwa]
Połączenia: II-I, I-P, II-P.
Urządzenia dodatkowe: Tremolo I, Tremolo II.

II. 2. Instrument istniejący

II. 2. a) Organy firmy Jacka Siedlara z 1990 roku

W 1990 roku za XVIII-wiecznym prospektem stanął nowy instrument, zachowany do chwili obecnej, a wykonany przez firmę Jacka Siedlara z Modlnicy koło Krakowa. Głównymi inicjatorami budowy tychże organów byli: o. Tadeusz Janowiak (proboszcz) oraz Alojzy Poziorski (organista). W związku z powstawaniem instrumentu pogłębiono (o około 2/3) dotychczasową szafę organową oraz zainstalowano szafę ekspresyjną, która, częściowo widoczna z nawy głównej, szpeci wygląd barokowego prospektu. Zamontowano również nowy stół gry, wbudowany centralnie w cokół szafy organowej. Przedsięwzięcie to wiązało się z usunięciem reliktów pierwotnego stołu gry, które ustawiono za instrumentem, przy tylnej ścianie kościoła. W prawdzie dyspozycja organów nawiązuje częściowo do baroku, jednak nie można się zgodzić ze stwierdzeniem Rafała Roga, który napisał, że omawiany obiekt nie zatracił zabytkowego charakteru. Istnienie barokowego prospektu nie zmienia faktu, iż jest to instrument z końca XX stulecia.

Stół gry wbudowany centralnie w cokół szafy organowej. Wiatrownice klapowo-zasuwowe.

Skala organów - 2 manuały: C-a3; pedał: C-f1.

Kolejność głosów w dyspozycji - według rozmieszczenia włączników rejestrowych w stole gry.

II. 2. b) Prospekt organowy z lat: 1711-1713

Prospekt organowy architektoniczny, barokowy, jednosekcyjny, pięcioosiowy (segmenty wewnętrzne trójdzielne). Osadzony na prostopadłościennym cokole ujętym po bokach wolutami i zwieńczonym belkowaniem. Złożony z trzech wielobocznie zarysowanych wież (centralna wyższa od bocznych) wspartych na konsolach i przedzielonych trójdzielnymi segmentami wewnętrznymi, w których trzy wieżyczki (centralna wyższa od bocznych) wysunięte trójkątnymi ryzalitami. Wszystkie segmenty prospektu ujęte w obramienia ramowe i zwieńczone odcinkami belkowania. Bogata dekoracja snycerska ażurowa, o motywach bujnych liści akantu, złożona z kotarek, uszaków oraz zwieńczeń w formie akroterionów. Prospekt marmoryzowany w kolorze zielonym. Detal snycerski złocony.

II. 2. c) Obiekty związane z organami w nawie głównej

Poza czterema czynnymi instrumentami, w obrębie konwentu karmelitańskiego znajdują się relikty nieistniejących organów głównych. Wśród nich na największą uwagę zasługuje znaczny fragment XVIII-wiecznego stołu gry, opisany szczegółowo w podrozdziale II. 1. d) niniejszego opracowania. Ponadto na strychu ponad nawą główną znajduje znaczna ilość piszczałek wykonanych z cynku. Są wśród nich roztrąby głosu językowego (przypuszczalnie Puzonu 16’) oraz szereg piszczałek labialnych o budowie charakterystycznej między innymi dla głosów pryncypałowych. Wspomniane roztrąby mogą pochodzić z organów T. Rajkowskiego zbudowanych w 1981 roku, w których dyspozycji figurował głos Puzon 16’, natomiast piszczałki labialne, należące prawdopodobnie do głosu Pryncypał 8’, mogły stać w prospekcie, gdy funkcjonował za nim instrument W. Biernackiego z 1947 roku. Część z wymienionych piszczałek wykazuje ślady uszkodzeń mechanicznych, takich, jak deformacje i wgniecenia na powierzchni.

III. ANEKS

Chronologiczny wykaz organmistrzów działających w kościele OO. Karmelitów (przyczynek do badań nad rozwojem budownictwa organowego w Krakowie):

  1. Błażej – 1691 rok – naprawa miechów w kaplicy Matki Bożej Piaskowej; 1693 rok – naprawa organów w kaplicy Matki Bożej Piaskowej;
  2. Bartłomiej – 1694 rok – budowa organów w kościele;
  3. Jan – 1696 rok – naprawa miechów w kościele;
  4. Laurenty i Wojciech – lata: 1711-1713 – budowa organów w kościele;
  5. Brat Marian, augustianin – lata: 1749, 1752, 1755 – naprawa miechów w kościele;
  6. Szymon Popiołkiewicz (Popioł, Popiołek) – 1753 rok – naprawa miechów w kościele; 1755 rok – naprawa pozytywu w kaplicy Brackiej; 1760 rok – naprawa miechów w kościele; 1766 rok – naprawa organów w kościele i pozytywu w kaplicy Matki Bożej Piaskowej;
  7. Kazimierz Kowalski – 1771 rok – naprawa miechów w kościele;
  8. Sitarski (Józef?) – 1786 rok – naprawa organów w kościele; lata: 1786-1787 – budowa pozytywu w kaplicy Brackiej;
  9. Ignacy Żernicki (Ziernicki) – 1790 rok – budowa pozytywu w kaplicy Matki Bożej Piaskowej (chór zachodni); 1815 rok – naprawa organów w kościele; 1825 rok – naprawa pozytywu w kaplicy Matki Bożej Piaskowej (chór zachodni);
  10. Antoni Sapalski – lata: 1857-1858 – budowa pozytywu w kaplicy Matki Bożej Piaskowej (chór wschodni); 1872 rok – strojenie pozytywu w kaplicy Matki Bożej Piaskowej (chór wschodni);
  11. Wojciechowski (Ignacy?) – 1869 rok – wizja lokalna instrumentów (w kościele i kaplicach) pod kątem sporządzenia inwentarza;
  12. Ignacy Żebrowski – 1891 rok – budowa organów w kaplicy Matki Bożej Piaskowej (chór zachodni); 1892 rok – strojenie organów w kościele;
  13. Kazimierz Żebrowski – 1916 – naprawa organów w kaplicy Brackiej;
  14. Rieger (firma) – 1918 rok – wstawienie nowych piszczałek prospektowych do pozytywu w kaplicy Brackiej (w miejsce zarekwirowanych);
  15. Stanisław Żebrowski - pierwsza połowa XX wieku - opracowanie niezrealizowanego projektu organów dla kościoła;
  16. Wacław Biernacki (Kraków) – 1947 rok – budowa organów w kościele; między 1947 a 1950 rokiem – budowa organów w kaplicy Matki Bożej Piaskowej (chór wschodni).
Stół gry
DYSPOZYCJA ORGANÓW
Manuał I
1. Pryncypał 8'
2. Bourdon 16'
3. Flet rurkowy 8'
4. Kornet 5x [od f]
5. Oktawa 4'
6. Flet leśny 2'
7. Nasard 2 2/3'
8. Szpicflet 4'
9. Fagot 16'
10. Trąbka 8'
11. Mixtura 6x
Manuał II
1. Flet Gedackt 8'
2. Salicet 8'
3. Vox coelestis 8'
4. Pryncypał 4'
5. Flet otwarty 4'
6. Oktawa 2'
7. Sesquialtera 2x
8. Kwinta 1 1/3'
9. Mikstura 5x
10. Obój 8'
11. Clairon 4'
Pedał
1. Fletbas 8'
2. Oktawbas 8'
3. Chorałbas 4'
4. Mikstura 4x
5. Trąbka 4'
6. Subbas 16'
7. Puzon 16'
8. Kontrabas 16'
Połączenia (włączniki nożne): II-I, I-P, II-P.
Urządzenie dodatkowe: Tremolo (manuał II).
Fragment stołu gry z l. 1711-1713 (najstarszy tego rodzaju zabytek w Krakowie)
Rekonstrukcja wyglądu prospektu w 1874 r. (rys. Michał Kołodziej)
Piszczałki na strychu kościoła (XX w.)

Historia organów opracowana na podstawie kwerendy przeprowadzonej w Archiwum klasztoru OO. Karmelitów w Krakowie.

Sygnatury materiałów archiwalnych (AKKr.): 649a, 698, 703, 704, 705, 708, 709, 710, 713, 717, 718, 719, 720, 777, 839, P1-P16.

Bibliografia:
Janina Bieniarzówna, Antoni Tomasz Piotrowski, Sanktuarium Maryjne w kościele O.O. Karmelitów na Piasku w Krakowie. Dzieje kultu i kaplicy, Kraków 1983, s. 7-31;
Jerzy Gołos, Polskie organy i muzyka organowa, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1972, s. 321;
Jerzy Gołos, The Polish Organ, Sutkowski Edition, Warszawa 1992, s. 263-264;
Jerzy Gołos, Zarys historii budowy organów w Polsce, Bydgoskie Towarzystwo Naukowe, Bydgoszcz 1966, s. 146, 192-194;
Michał Rożek, Kościół OO. Karmelitów na Piasku w Krakowie. Przewodnik dla zwiedzających, Kraków 1990, s. 7-10, 14;
Ewa Smulikowska, Organ-cases in Poland as works of art, Sutkowski Edition, Warszawa 1993, s. 253, 268;
Ewa Smulikowska, Prospekty organowe w dawnej Polsce, Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, Wrocław 1989, s. 80, 197, 218;
o. Piotr Spiller OCarm, Genowefa Zań-Ograbek, Arcybractwo Szkaplerza Świętego przy Kościele Karmelitów w Krakowie Na Piasku, Wydawnictwo Czuwajmy, Kraków 2001, s. 105-147;
o. Stanisław Wysocki OCarm, Bazylika i klasztor OO. Karmelitów w Krakowie na Piasku, sine loco et anno, strony niepaginowane.

Zdjęcie prospektu: Michał Markuszewski

07.02.2011
Piotr Matoga